To już oficjalne, rozpoczęliśmy kalendarzową jesień! Choć na Florydzie wygląda to mniej więcej tak, to przecież nikt nie zabroni nam cieszyć się sezonem dyniowym nawet przy 30 stopniach, prawda? :))) Ponieważ wiedziałam jak upalny będzie początek jesieni w Tampie, to zdjęcia z pierwszą jesienną stylizacją zrobiłam jeszcze w Polsce!^^ Mam więc dziś dla Was propozycję na początek jesieni, sfotografowaną na pleszewskiej “kolejce”. Kto jest ciekawy – zapraszam do czytania i oglądania!
*
Zdjęcia z dzisiejszego wpisu zostały zrobione w moim rodzinnym mieście – Pleszewie 🙂 A dokładniej – przy niedawno otwartej bibliotece, która obecnie mieści się w budynku dawnej “kolejki”, czyli dworca kolejowego. To stamtąd jeździła kiedyś (a od niedawna znów jeździ!) nasza ciuchcia, czyli kolejka wąskotorowa. A tuż obok biblioteki powstaje nowy Dom Kultury w miejscu dawnej parowozowni. Powiem Wam, że z każdą wizytą w Polsce śledzę te zmiany i jestem pod wrażeniem naprawdę fajnego pomysłu na rewitalizację tego kawałka miasta. Niewykluczone, że następnym razem również wybiorę się tam na zdjęcia bo z tego co widziałam na wizualizacjach – całość będzie prezentować naprawdę ciekawie 🙂 Lubicie takie miejsca z historią? Czy wolicie nowoczesną architekturę? No i przede wszystkim – kto z Pleszewa zagląda na mojego bloga? :)))
*
Chociaż kocham to moje “wieczne lato” to moim zdaniem jesień daje modowo o wiele większe pole do popisu. Uwielbiam jesienne stylizacje, a w tym roku szczególnie przypadły mi do gustu ubrania i dodatki z ekozamszu. Dzisiejszy look w całości pochodzi z Orsay i znalazło się w nim właśnie kilka takich zamszowych elementów. Postawiłam na idealne jesienne beże i brązy a całość przełamałam ramoneską w pięknym odcieniu zieleni. Powiem Wam, że ten kolor coraz bardziej do mnie “przemawia”, mimo że przez lata sądziłam, że zupełnie mi w nim nie do twarzy 😛
Autorem zdjęć jest tradycyjnie mój tata i powiem Wam, że trochę brakuje mi takiego domowego fotografa tutaj na Florydzie 😉 Mam nadzieję, że zarówno stylizacja jak i foty zrobione na pleszewskiej kolejce przypadną Wam do gustu! Jesteście już w ogóle gotowi na jesień? 🙂
sweter: Orsay
spodnie: Orsay
szpilki: Orsay
ramoneska: Orsay
torebka: Orsay
szalik: Orsay
zegarek: Bergstern
okulary: no name
8 komentarzy
Karolina
23 września 2019 at 23:44Uwielbiam jesienne stylizacje ??? wydaje mi się że dzieje się w nich o wiele więcej niż w letnich gdzie zazwyczaj królują sukienki albo w zimowych gdzie wszystko zasłania kurtka ? jesienne stylizacje dają większe pole do popisu ? A Ty Kasiu wyglądasz jak zawsze pięknie ?
kashienka
25 września 2019 at 18:11To prawda 🙂 Jesienne/wiosenne stylówki są super – jak zaświeci słońce można rozpiąć/zdjąć kurtkę bądź sweterek, a dzięki kilku warstwom stylizacja jest ciekawsza! Dziękuję za miłe słowa Kochana <3
Olgietta
25 września 2019 at 12:28Stylizacja 100% dla mnie, zrestą Orsay to jeden z moich ulubionych sklepów. Bardzo mi się ta kombinacja podoba i chyba czas na jesienne zakupy..!
Fotograf pierwsza klasa – pozdrów rodziców ?
kashienka
25 września 2019 at 18:12Szczęściara, bo Orsay masz też u siebie 🙂 U nas niestety nie ma, ale za to zabrałam kilka tegorocznych zdobyczy ze sobą na Florydę (oprócz tej kurtki rzecz jasna:P) Dzięki za miłe słowa, a rodziców pozdrowię – dzięki!
czytelniczka85
25 września 2019 at 17:11Bardzo fajnie Ci w tej stylizacji
kashienka
25 września 2019 at 18:12Dziękuję pięknie :)))
Olga
27 września 2019 at 05:49Jestem z Jarocina czyli rzut kamieniem jeśli to ten Pleszew.
kashienka
27 września 2019 at 14:54Tak, tak, TEN Pleszew :)))) Faktycznie mamy rzut kamieniem do siebie!