Dawno nie było na blogu żadnej stylówki, prawda? 🙂 Postanowiłam nadrobić te braki i zrobić zdjęcia podczas mojej spontanicznej wycieczki – jak pewnie wiecie z Instagrama w środę wieczorem wylądowałam w Houston^^ Jeśli jesteście ciekawi jaki wygodny look towarzyszył mi podczas pierwszego dnia tego wyjazdu to zapraszam do czytania i oglądania!
*
Im jestem starsza, tym częściej wybieram spokojne łono natury niż w tętniącą życiem betonową dżunglę. Nadal jednak uwielbiam podziwiać linię horyzontu wielkich amerykańskich miast – taki widok zawsze robi na mnie wielkie wrażenie 🙂 Najlepiej jest, jak uda się połączyć obydwie rzeczy, czyli oglądać drapacze chmur.. spacerując po parku ^^ Zapewne pamiętacie jedno z moich ulubionych miejsc w Atlancie, czyli Piedmont Park z którego można było podziwiać piękny miejski widok. Również w Houston udało mi się znaleźć świetne miejsce, w którym można było nacieszyć się widokiem wieżowców siedząc wygodnie na trawie i ciesząc się pięknym wiosennym dniem – Buffalo Bayou Park. Spędziłam tam przemiły czas z Moniką, która świetnie spełniła rolę nie tylko przewodnika po mieście, ale i mojego fotografa <3
*
Podczas podróży zwykle stawiam na wygodę – szczególnie gdy w planie mam sporo chodzenia 🙂 Wygodne buty to podstawa! Często sięgam też po ulubioną parę jeansów i torebkę która pomieści wszystkie niezbędne akcesoria turysty. Do tego ciekawa bluzka, która ożywia ten prosty look i ulubione dodatki, bo jak wiadomo – diabeł tkwi w szczegółach ^^
Nie wiem jaki kolor ma królować tej wiosny, ale w mojej garderobie kolor miętowy ma szansę zagrać pierwsze skrzypce 🙂 W mojej miętowej bluzce w kwiatowy print czuję się rewelacyjnie! Do tego nowa torebka Fossil w takim właśnie wiosennym kolorze, którą upolowałam dosłownie dwa dni przed wyjazdem. Upolowałam to chyba właściwe słowo, bo znalazłam ją w dziale Clearance w cenie 39 dolców, podczas gdy jej pierwotna metka wskazywała $168 😉 Mnie ten wygodny look w miejsko-zielonym wydaniu przypadł do gustu, mam nadzieję, że spodoba się i Wam!
bluzka: Style & co
jeansy: Levi’s
torebka: Fossil
buty: Toms
okulary: no name
zegarek: Cluse
bransoletka: byDziubeka
20 komentarzy
Monia
20 kwietnia 2018 at 17:58Przepięknie wyszły te zdjęcia <3
kashienka
23 kwietnia 2018 at 19:38Zdolny fotograf to połowa sukcesu <3 Dziękuję raz jeszcze :)))
Agnieszka
21 kwietnia 2018 at 21:54Jakie Ty masz Kasiu zdolne koleżanki, takie piękne zdjęcia, najpierw Paulina teraz Monika, super!:)
kashienka
23 kwietnia 2018 at 19:40To fakt! <3 Dziewczyny są super, a do tego jeszcze mają anielską cierpliwość (w przeciwieństwie do mojego męża:D)
Klaudia
22 kwietnia 2018 at 22:08Ciekawy post. Ładne zdjęcia zapraszam również do siebie blogujzemna.pl
kashienka
23 kwietnia 2018 at 19:40Dziękuję bardzo – na pewno zajrzę w wolnej chwili :*
Monika
23 kwietnia 2018 at 20:53Wooow świetnie wyglądasz ♥ zakochałam się dosłownie w stylizacji ♥
kashienka
23 kwietnia 2018 at 20:55Dziękuję – cieszę się, że Ci się spodobała! 🙂
Natalia
24 kwietnia 2018 at 07:56Śliczne zdjęcia, świetnie wyglądasz
kashienka
24 kwietnia 2018 at 17:04Dziękuję bardzo <3
LIFESTYLERKA - Zdrowa i Aktywna Ty
24 kwietnia 2018 at 13:30Takie okazje cenowe, to ja też lubię! 🙂 Stylizacja bardzo mi się podoba, bardzo wakacyjna i taka wesoła dzięki tym wszystkim kolorom.
kashienka
24 kwietnia 2018 at 17:06Ja zawsze się śmieje, że moja garderoba wygląda jak szafa przedszkolaka – same wzory i kolory! Ale co zrobić, jak uwielbiam takie właśnie zestawy? 😉 Może po trzydziestce spoważnieję? ^^
Makijazagi
24 kwietnia 2018 at 17:17Świetne zdjęcia, a ta bluzka bardzo mi się podoba ❤️
kashienka
24 kwietnia 2018 at 17:18Dziękuję bardzo <3 Jest idealna na wiosnę!
gumijagoda
24 kwietnia 2018 at 17:18bardzo spodobały mi się te okulary
kashienka
24 kwietnia 2018 at 17:20Te okulary kupiłam kilka lat temu w Targecie – kilka innych par (w tym markowych) połamałam albo zgubiłam, a one, zwykłe no-name’y wciąż są ze mną 😀
Angelnatiii
24 kwietnia 2018 at 18:57Przepiękna! 🙂
I te super widok w tle, zazdroszczę !!
kashienka
24 kwietnia 2018 at 22:19Dziękuję bardzo za miłe słowa <3 A widoki faktycznie były super 🙂
LIFESTYLERKA - Zdrowa i Aktywna Ty
25 kwietnia 2018 at 08:14Kasiu, absolutnie nie poważniej! 🙂 Taka kolorowa jesteś cudowna. Kiedyś też ubierałam się kolorowo, potem przyszła era szarości i ciężko jest mi się z niej wygrzebać ;).
kashienka
25 kwietnia 2018 at 15:23Dziękuję za takie miłe słowa Kochana <3 Ja uwielbiam te kolory i faktycznie póki co najlepiej się w nich czuję 🙂