W Słonecznym Stanie mieszkam niecały rok i niekończące się lato na Florydzie wciąż mnie zaskakuje. Grudzień i styczeń był wprawdzie nieco chłodniejszy, ale lutym ociepliło się i dni są znów upalne – co oczywiście bardzo mnie cieszy 🙂 Zainaugurowaliśmy sezon basenowy, pierwsze wygrzanie się na plaży również za nami, a ja wskoczyłam znów w ukochane letnie sukienki! Dziś stylizacja z wczorajszej krótkiej wycieczki do Sarasoty. Mam nadzieję, że tropikalny print i typowo letnie dodatki Wam się spodobają ^^ Wszystkim tym, u których siarczysty mróz przesyłam duuużo słońca i oby wiosna zawitała do Was jak najszybciej!
*
Sarasota to jedna z popularnych miejscowości turystycznych nad Zatoką Meksykańską. Choć dzieli nas od niej nieco ponad godzina drogi to dopiero wczoraj wybraliśmy się tam po raz pierwszy na krótką wycieczkę. Sarasota słynie między innymi z jednej z najpiękniejszych plaż na całej Florydzie. Siesta Key Beach jest przez wielu ekspertów uznawana za najczystszą i najbardziej naturalną z plaż. My wybraliśmy się na ogólne zapoznanie się z miastem, niekoniecznie na plażowanie – i bardzo dobrze, bo wczoraj do Sarasoty zjechało chyba pół stanu 😉 Dojazd w okolice plaży z centrum miasta zajął nam ponad 50 minut, a znalezienie skrawka wolnego miejsca do zaparkowania było wręcz niewykonalnym zadaniem. Zamiast tego spędziliśmy czas w centrum miasta, a później w okolicach Siesta Key, ale z dala od dzikich tłumów 😉
*
Na wczorajszy krótką wycieczkę i spacer po Sarasocie ubrałam długą letnią sukienkę w tropikalny print. Przyznam Wam, że szukałam czegoś w tym stylu od ponad roku, aż w końcu udało mi się dorwać taki ciekawy model na ASOS. Po pierwszym ubraniu czuję, że będzie to jedna z moich ulubionych kiecek! Do tego letnie dodatki: słomkowy kapelusz, wygodne koturny oraz mała torebka typu koszyk. Strój idealnie sprawdził się na spacerze po nadmorskiej miejscowości, a ja poczułam lato całą sobą! Kto z Was poczuł powiew tego gorącego powietrza? 😉
sukienka: ASOS
buty: Steve Madden
torebka-koszyk: handmade by DreamcatchersMiami
kapelusz i okulary: no name
22 komentarze
Marta
25 lutego 2018 at 21:51Bardzo piekna kreacja! U mnie wiosna dopiero sie osmiela, ale jeszcze ze dwa tygodnie uplyna zanim bedzie mozna wskakiwac w letnie sukienki. 🙂
kashienka
2 marca 2018 at 04:50Czyli też mieszkasz w fajnym, ciepłym klimacie 🙂 Dziękuję :*
Olgietta
25 lutego 2018 at 23:06jak ja juz czekam na cieplejsze dni… i takie sukienki !
kashienka
2 marca 2018 at 04:54Oby jak najszybciej te ciepłe dni zawitały w Twoje strony <3
Agnieszka
26 lutego 2018 at 07:55Jak zobaczyłam w tytule Sarasotę to byłam przekonana, że pojechaliście w odwiedziny do tej pary:
https://www.youtube.com/watch?v=kY-68SQd8ZU
Bardzo ładna sukienka!
kashienka
2 marca 2018 at 04:58Nieee, nie znamy się, aczkolwiek słyszałam o ich vlogach 🙂 Wstyd przyznać, ale żadnego nie widziałam – muszę kiedyś obejrzeć kilka bo słyszałam, że są super 🙂
Dziękuję :*
Erramood.blogspot.com
26 lutego 2018 at 14:00Pięknie wyglądasz w tej sukience 🙂
kashienka
2 marca 2018 at 04:59Dziękuję bardzo <3
Betty
26 lutego 2018 at 16:49Sukienka bardzo ładna.
U mnie dzisiaj -8,5 st. 😉
kashienka
2 marca 2018 at 05:05Dziękuję :* Brrr zimnooo! Przesyłam w takim razie w Twoją stronę trochę promyków słońca prosto z Florydy!
Beata
26 lutego 2018 at 17:18Ależ pozytywne emocje biją z tych zdjęć! Świetny wpis. 🙂
kashienka
2 marca 2018 at 05:06Pogoda cudna to i emocje dobre ^^ Dziękuję ślicznie <3
Jarek
26 lutego 2018 at 18:47Jej jak tam ciepło, tu w polsce takie ziomb że odrazu bym tam poleciał gdybym mógł. Fajnie wyglądasz w tej sukience.
kashienka
2 marca 2018 at 05:12Słyszałam właśnie, że w Polsce mega mrozy.. Dziękuję bardzo :*
Aga
26 lutego 2018 at 19:06Slicznie wygladasz. Mam nadzieje , ze spodobala ci sie Sarasota. Ja uwielbiam to miasto. Odwiedzilas sklepy Amiszy.?
kashienka
2 marca 2018 at 05:15Tak, spodobała mi się, aczkolwiek mam wielki niedosyt, że przez ten tłok zniechęciliśmy się trochę i nie zobaczyliśmy wszystkiego co wstępnie chcieliśmy. Następnym razem na pewno zajrzę do Amiszów 🙂 Dziękuję :*
DominikaDolci.blogspot.it
26 lutego 2018 at 19:22PANI LATO!
Uwielbiam patrzeć na Twoje zdjęcia, bo od razu jest mi cieplej!
Pięknie wyglądasz. Urzekła mnie torebeczka! Pozdrawiam Serdecznie i zazdroszczę słoneczka.
kashienka
2 marca 2018 at 05:15Dziękuję bardzo <3 Mnie też ta torebka zauroczyła, wypatrzyłam ją na etsy 🙂
Polly
26 lutego 2018 at 20:01o nie !!! wrócę tu jak się nieco u mnie ociepli bo przy -12 stopniach za oknem nie mogę czytać o upałach na Florydzie o nieeeeee co to to nie …
kashienka
2 marca 2018 at 05:17Brrr -12, aż poczułam przez ekran komputera to zimno! To wracaj szybko, tzn. życzę żeby ociepliło się jak najszybciej :*
Paulina G Lifestyle
27 lutego 2018 at 13:06Prezentujesz sie idealnie;)
Pewnie sie powtorze5i z pewnością słyszałaś to już mnóstwo razy ale: oh jak ja tęsknię za latem! Nawet w Hiszpanii dzisiaj śnieg zawitał, więc moje kiecki i plażowe plany muszą poczekać:D
kashienka
2 marca 2018 at 05:18Dziękuję <3
Hehe, słyszałam.. raz czy dwa :PPPP Śnieg w Hiszpanii, chyba faktycznie nad Europą fala zimna! Obyś jak najszybciej mogła wskoczyć w te letnie ciuszki :*