Uwielbiam polne kwiaty, a w szczególności czerwone maki i od dawna marzyłam o sesji w takiej scenerii. I tego lata moje małe marzenie się spełniło 🙂 Cudowne pole maków, na którym zostały zrobione poniższe zdjęcia, było widokiem jak z bajki! <3 W dzisiejszym wpisie moja sesja w makowym raju i kilka refleksji o tym, że czasem nie doceniamy tego co jest na wyciągnięcie ręki.
*
Egzotyczne widoczki z dalekich krajów zwykle bardziej przyciągają tęskne spojrzenia niż znajome krajobrazy. Lazurowy kolor wody, skaliste kaniony czy tropikalna roślinność – to wszystko wydaje się atrakcyjniejsze niż swojskie widoki. Bo przecież trawa u sąsiada zawsze jest bardziej zielona.. 😉 Ja sama zaczęłam doceniać piękno naszego kraju dopiero po wyprowadzce za granicę. Wcześniej znajome widoki nie robiły na mnie dużego wrażenia. Teraz zachwycam się tym wszystkim na nowo, podczas każdej wizyty w Polsce. Chłonę te piękne krajobrazy, które kiedyś miałam na wyciągnięcie ręki i zastanawiam się, dlaczego kiedyś nie umiałam dostrzec, że Polska jest taka piękna?
Lubię zatrzymywać te niesamowite widoki nie tylko w głowie, ale i również w pięknych kadrach. Takie kwiatowe sesje to przecież piękna pamiątka na długie lata 🙂 A moja ulubiona fotografka Paula, oprócz tego, że jest świetna w tym co robi, jest mistrzem w wynajdywaniu miejscówek, które zapierają dech w piersiach! W zeszłym roku pokazała mi cudowne pole lawendy (zdjęcia z tego miejsca tutaj) oraz pole słoneczników (tutaj). Tego lata nadszedł zaś czas na moje ulubione maki! I to w jakiej odsłonie! To pole maków było zdecydowanie najpiękniejszym jakie widziałam w życiu <3
*
To nie jest modowa sesja, więc za dużo o moim stroju mówić nie będę – tutaj przepiękne kwiaty grają pierwsze skrzypce 🙂 Ostatnio jednak dostałam pytanie od jednej z obserwatorek na IG, na temat tego co ubrać na sesję zdjęciową. Ekspertem w tym temacie nie jestem, ale powiem co u mnie się sprawdza najlepiej.
Jeśli chodzi o kolorystykę ubrania to oczywiście zależy ona od miejsca sesji. Nie dlatego by “wtopić się” w otoczenie, ale by nie tworzyć nieprzyjemnego zgrzytu ze scenerią wokół. Choć na co dzień kocham wzory i kolory, to szykując się na sesję w pięknym plenerze wybieram najczęściej stonowane stroje. Często sięgam po biel, bo czuję się bardzo dobrze w tym kolorze, a białe ubrania są na tyle neutralne, że świetnie wyglądają niemal w każdej letniej scenerii. Zwykle unikam jednosezonowych trendów, które za kilka lat mogą wyglądać zabawnie, a ja chcę na te zdjęcia spoglądać z przyjemnością nawet za kilka lub kilkanaście lat ;). Klasyka sprawdza się najlepiej! Również w kwestii dodatków stawiam na prostotę i minimalizm. Tutaj króluje zasada – mniej znaczy lepiej 🙂
Dzisiejsze zdjęcia są autorstwa Pauli. Jeśli szukacie fotografa na terenie Wielkopolski to chyba lepiej trafić nie możecie 🙂 Ja uwielbiam tę dziewczynę i na pewno nie raz jeszcze wrócę przed jej obiektyw <3 Nieskromnie przyznam, że gdy oglądam swoje zdjęcia z sesji z Paulą moja samoocena zawsze wzrasta o kilka stopni 😉 Mam nadzieję, że moja sesja w makowym raju spodoba się również i Wam!
sukienka: Betty M
kapelusz i bransoletka: no name
naszyjnik: Tous
18 komentarzy
kama
5 lipca 2019 at 13:10Jedna z najpiękniejszych sesji na tym blogu! Uwielbiam Twoje zdjęcia Kasiu niezależnie od tego czy pokazujesz Stany czy Polskę!
kashienka
6 lipca 2019 at 11:55Ojej, ale miło mi czytać takie słowa <3
Natalia B.
5 lipca 2019 at 22:28Przepiękne zdjęcia. Na maki zawsze patrzyłam jak na pospolite chwasty przy drodze, a one mają w sobie tyle uroku. ? Cudowna sesja Kasiu i kolejna piękna pamiątka z wakacji w Polsce. ?
kashienka
6 lipca 2019 at 11:58Mają, oj mają – zwłaszcza w takiej ilości <3
Dziękuję Kochana! Takie zdjęcia to pamiątka na lata 🙂
ewelinaw
7 lipca 2019 at 13:13Pieknie i tak dziewczeco! Taka sesja to super pamiatka 🙂
kashienka
8 lipca 2019 at 13:05I to pamiątka na długie lata 🙂
Olgietta
8 lipca 2019 at 11:04to pole robi wrazenie, tyle makow w jednym miejscu jeszcze nie widzialam.. przepiekna sceneria… nie ukrywam – tez bym nie pogardzila taka sesja 😀
przepiekne wyszlas
PS fotel przywiozlyscie ze soba?
kashienka
8 lipca 2019 at 13:07Taaak, Paula specjalnie wiozła go w samochodzie na tę sesję 😀
Dziękuję Kochana za takie miłe słowa!
czytelniczka
8 lipca 2019 at 13:12Ja tak samo pokochałam polskie krajobrazy w momencie gdy wyprowadziłam sie za granice. Mimo ze mieszkam na południu Hiszpanii gdzie jest pięknie, to brakuje mi niektorych widokow z Polski 🙁
kashienka
8 lipca 2019 at 13:18Zaczyna się to doceniać w momencie, gdy przestaje człowiek mieć to wszystko na wyciągnięcie ręki!
Joanna Marek - Blukacz
9 lipca 2019 at 02:26Piękna sesja ….tylko pozazdrościć. Nasza kochana Polska jest cudna. 😉
kashienka
9 lipca 2019 at 11:09Zdecydowanie się zgadzam 🙂
naprawa pieców konwekcyjno parowych Warszawa
9 lipca 2019 at 17:17Dawno nie widziałam tak wielkiego pola z makami! Super sesja
kashienka
12 lipca 2019 at 00:07Było naprawdę gigantyczne 🙂 Dzięki!
annastylefashion.pl
27 lipca 2019 at 21:43Jak pięknie 🙂 Też w tym roku chciałam zrobić sesje w makach, ale niestety w okolicy nie znalazłam takiego pola. U ciebie wyszło cudownie 🙂 :*
kashienka
1 sierpnia 2019 at 20:42Dziękuję bardzo :*
No too masz cel na przyszły rok! Mnie w przyszłym roku marzy się sesja z drzewem magnolii:)
annastylefashion.pl
17 sierpnia 2019 at 20:26Co za cudowna sesja, jestem pod wrażeniem 🙂 Napatrzeć się nie mogę 😀
kashienka
17 sierpnia 2019 at 20:40Dziękuję bardzo <3 Mam ogromny sentyment do tych makowych zdjęć!