W ostatnim poście trochę “ponarzekałam”, więc czas na coś zdecydowanie weselszego 🙂 Dziś pokażę Wam piękne zdjęcia zrobione w przeuroczym miejscu. Ta sesja z pewnością jest jedną z najcudowniejszych, jakimi mogłam się z Wami podzielić na blogu 🙂 Lawendowy raj znaleziony całkiem niedaleko totalnie mnie zachwycił! Jeśli chcecie poczuć powiew Prowansji, to zapraszam do oglądania 🙂
*
Jak pewnie pamiętacie z postu wnętrzarskiego, kocham prowansalskie inspiracje (tutaj). A sama Prowansja jest na mojej bucket list od bardzo dawna. Idealny klimat, bliskość lazurowego wybrzeża, piękne gaje oliwne no i oczywiście cudowne pola lawendy! Zawsze marzyłam o zdjęciach zrobionych w takiej lawendowej scenerii. I to marzenie udało mi się właśnie spełnić, mimo tego, że w tym roku postawiliśmy na spędzenie wakacji w Polsce! Nie miałam pojęcia, że taki lawendowy raj istnieje i to całkiem niedaleko 🙂
Gdy dzięki mojej fotografce dowiedziałam się o tym niezwykłym miejscu w samym centrum Wielkopolski to nie wahałam się ani sekundy, by wsiąść w samochód i pojechać tam spełnić moje marzenie o lawendowej sesji. Niesamowity zapach unoszący się w powietrzu oznajmił nam, że dotarliśmy na miejsce. Przez chwile stałam jak zaczarowana, chłonąc ten czarujący oczy widok.. Bajka. Wizyta w tym lawendowym raju tylko zaostrzyła mój apetyt na Prowansję^^
*
Na okazję tej sesji wyciągnęłam z walizki jedną z moich ulubionych kiecek. Tę białą, koronkową sukienkę kupiłam tuż przed ślubem, poszukując czegoś w bieli na “próbną” kolację dzień przed ceremonią. Ta od razu wpadła mi w oko i wiedziałam, że doskonale sprawdzi się w wielu sytuacjach. Tym razem idealnie wkomponowała się w lawendowe pole! Do tego białe koturny, które widzieliście już w poprzedniej stylizacji, złoty naszyjnik oraz ręcznie robiony lawendowy wianek. Resztę “roboty” robi już piękne tło i świetne oko fotografki 🙂
Zdjęcia autorstwa przemiłej Pauli zostały zrobione w Lawendowych Zdrojach. Mam nadzieję, że spodobają się Wam tak bardzo, jak mnie! 🙂
sukienka: Tommy Hilfiger
buty: Jessica Simpson
naszyjnik: Lucky Brand
14 komentarzy
Agnieszka
5 lipca 2018 at 20:36Zdjęcie nr 3 – fenomenalne!
kashienka
26 lipca 2018 at 16:51Dziękuję ślicznie <3 Chyba właśnie to foto podobało się wszystkim najbardziej!
Olgietta.com
5 lipca 2018 at 22:56Ale piekne zdjecia, piekna Ty na tej lawendzie ? ja nie przepadam za jej zapachem, ale wyglada extra ? w Kolobrzegu takie lawendowe pole widzialam. A kto Ci zrobil taki piekny wianek?
kashienka
26 lipca 2018 at 16:52Dzięki Kochana za tyle miłych słów! <3 Wianek zrobiony przez właścicielkę pola 🙂
Paulina G Lifestyle
6 lipca 2018 at 14:32Wuaaa! <3 Moge oglądać te zdjęcia godzinami! Sa przepiękne, czuć klimat, i Ty Kasiu tak pięknie wyglądasz w tej bieli i lawendzie <3
kashienka
26 lipca 2018 at 16:53Dziękuję Kochana za takie przemiłe słowa <3 Myślę, że ta sesja będzie pamiątką na lata!
Samodiwa
6 lipca 2018 at 22:51Uwielbiam tego typu sesje. Wianek i pola lawendowe dodają tu magii. W sukience wyglądasz olśniewająco! Nie spodziewałam się, że w Wielkopolsce znajdę tak magiczne miejsce, miejmy nadzieję, że kiedyś się tam wybiorę.
Pozdrawiam i życzę miłych wakacji w Polsce,
Samodiwa
https://samodiwa.blogspot.com
kashienka
26 lipca 2018 at 16:54Tak, właśnie w Wielkopolsce taka magia <3 Dziękuję bardzo!
Bea
7 lipca 2018 at 09:32Śliczne zdjęcia, widziałam to miejsce już raz na innym blogu i koniecznie muszę tam pojechać, nawet jeżeli nie na sesję to tak po prostu 🙂
kashienka
26 lipca 2018 at 16:54Zdecydowanie polecam – widok warty zachodu :)))))) Dzięki wielkie
Izabela
9 lipca 2018 at 13:24wszystkie fajne ale 3 genialne 🙂
kashienka
26 lipca 2018 at 16:55Chyba zdjęcie numer trzy ma najwięcej zwolenników 😀 Dzięki!
Paulina
10 lipca 2018 at 20:44No Kasia, magia doslownie! Przepiekna zdjecia! Oczywiscie googluje teraz gdzie sa jakies pola lawendy blisko mnie w Kalifornii 😛 Upatrzylam juz jedno i mam nadzieje ze zdaze jeszcze w tym sezonie.
Pozdrawiam!
Paulina | SHENSKA
kashienka
26 lipca 2018 at 16:56Chyba w Kalifornii lawenda kwitnie nieco dłużej niż w PL, prawda? 🙂 Oby Ci się udało i dzięki za miłe słowa <3