Zainteresowanie, jakim cieszył się pierwszy wpis z tej serii (zobacz tutaj) pozwala mi przypuszczać, że pomysł pisania o zakupach okazał się strzałem w dziesiątkę. No i ciężko będzie ten temat wyczerpać… 😉 Ostatnio pisałam o sklepach stacjonarnych, a dziś opowiem Wam o zakupach online. Każdemu, kto lubi robić zakupy nie opuszczając własnego fotela, ta opcja przypadnie do gustu 🙂 Amazon, bo on mi będzie mowa w dzisiejszej notce, to mój ulubiony sklep internetowy. Jeśli jesteście ciekawi, dlaczego tak lubię zakupy na tej właśnie stronie – zapraszam na post 🙂
NAJWIĘKSZY SKLEP INTERNETOWY NA ŚWIECIE
Nazwa Amazon z pewnością obiła Wam się o uszy – w końcu jest to największy sklep internetowy na świecie. I ja słyszałam o zakupach na Amazonie na długo przed wyjazdem do USA, jednak początkowo błędnie kojarzyłam go z takimi portalami jak allegro czy ebay. W przeciwieństwie do nich, Amazon nie jest portalem aukcyjnym. Jest to po prostu olbrzymi sklep internetowy, w którym kupuje się głównie rzeczy nowe, po ustalonych z góry cenach (brak możliwości licytacji). Można też spotkać się z ofertami rzeczy używanych, sprzedawanych tam przez prywatne osoby, ale nie jest to główna “działka” tego sklepu.
Amazon został założony w 1995 roku i od tamtego momentu sukcesywnie powiększał swój asortyment – dziś ciężko jest wymyślić produkt, którego nie znajdzie się na Amazonie. Dla mnie jest to niekwestionowany faworyt zakupów internetowych i ciężko mi sobie wyobrazić funkcjonowanie bez niego. Zakup czekolady Milki, której nie znajdę w zwykłym markecie? Serum z Eveline, którego na próżno szukać w amerykańskiej drogerii? Specjalny szampon i odżywka Redken, których używam, a które u fryzjera kosztują krocie? Przykłady mogłabym mnożyć. Elektronika i wszelkiego rodzaju sprzęty są dostępne z pełną gwarancją producenta. Na Amazonie raczej rzadko można trafić na kupno podróbki – wszystko jest oryginalne zapakowane i ze wszystkimi papierami, dokładnie takie jak w sklepie.
Jeśli chodzi o ceny produktów, nie są one rewolucyjne w porównaniu ze sklepami stacjonarnymi. Owszem, można trochę zaoszczędzić, ale nie są to kolosalne różnice, czy okazje wywołujące zawrót głowy. Jednak wygoda zakupów, zakup i płatność jednym kliknięciem dla mnie wygrywa za wszystkim innym. No i oczywiście niezwykle szybki czas wysyłki.
A CO CHODZI Z USŁUGĄ “AMAZON PRIME”?
Amazon nie raz uratował mi tyłek, gdy szukałam prezentu albo jakiegoś produktu “na wczoraj” – a to dzięki specjalnej usłudze Prime. Z samej usługi zaczęłam korzystać przez przypadek. Podczas rejestrowania i moich pierwszych zakupów w sklepie, zaproponowano mi darmowy trzydziestodniowy okres próbny usługi Prime. Usługa ta obejmowała również darmową wysyłkę, więc nie mogłam nie skorzystać z takiej okazji. Jednak jak to ze mną bywa, po upływie trzydziestu dni zupełnie zapomniałam o złożeniu rezygnacji i sklep obciążył mnie roczną opłatą za korzystanie z usługi Prime. Początkowo byłam wściekła i nie mogłam odżałować tych 75 dolców, które mi ściągnęło z konta. Jednak z perspektywy czasu były to chyba najlepiej zainwestowane pieniądze w życiu.
Użytkownicy Prime mają bowiem dostęp do darmowego, dwudniowego czasu dostarczenia produktu. Z tej opcji skorzystałam dziesiątki razy, nie płacąc za to ani centa i przesyłka była ZAWSZE dostarczona dokładnie na czas. Ostatnio coraz popularniejsze są przesyłki w 24h, także dostępne w opcji Prime przy zakupie niektórych produktów – i naprawdę terminowość mają 100%. Gdy skończył mi się roczny abonament, nie wahałam się by go przedłużyć, tym razem decydując się jednak na comiesięczną opłatę wysokości bodajże 7,99$.
Oprócz tej darmowej dwudniowej wysyłki, użytkownicy Prime mają także dostęp do sporej bazy muzycznej, filmowej oraz książkowej (chyba tylko posiadacze Kindle mogą się nią nacieszyć). W praktyce oznacza to możliwość obejrzenia ulubionego całego sezonu serialu w jakości HD zupełnie za darmo. Możliwy jest też wybór ciekawego filmu na wieczór za free (najnowsze przeboje kinowe są również dostępne, z tym że są one często dodatkowo płatne). A to wszystko za pomocą paru kliknięć pilotem od telewizora <3
*
Póki co, Amazon działa tylko w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Kanadzie, Francji, Japonii, Włoszech oraz Chinach. Mam nadzieję, że niebawem zawędruje i do Polski. To naprawdę fajna alternatywa dla fanów zakupów internetowych. Korzystaliście kiedyś z zakupów w tym sklepie internetowym? Jeśli tak, to jakie mieliście doświadczenie? Koniecznie podzielcie się swoją opinią w komentarzach 🙂
28 komentarzy
Agnieszka SportyGirl
7 lipca 2015 at 11:37Ja bardzo polubiłam wygodę jaką dają zakupy przez internet. Ostatnio zapasy spożywcze robię tylko w ten sposób. Zostają mi tylko warzywa i pieczywo, mega wygoda 🙂
kashienka
12 lipca 2015 at 22:49A wiesz, że nigdy tego nie próbowałam zakupów spożywczych online? 🙂 Jak byłam na studiach, to bodajże Piotr&Paweł oferował taką możliwość, ale trzeba było zrobić zakupy za min.200zł, co dla studentki było astronomiczną sumą ;))) Ale faktycznie, przy większych zakupach musi to być spory komfort!
Paula
7 lipca 2015 at 12:51zakupy przez internet <3 a co dopiero w USA 😛 pozdrawiam 🙂
http://www.paulaintheusa.blogspot.com
kashienka
12 lipca 2015 at 22:50W USA jest więcej promocji i więcej wymówek by wydać pieniądze ;P
Anonimowy
8 lipca 2015 at 15:18Ciekawa sprawa z tymi filmami na amazonie – i jest Californication *.*
kashienka
12 lipca 2015 at 22:55Tak, ostatnio wkręciłam się nieco w kolejny serial. Uwielbiam LA i Davida w roli głównej 😛
Zastrzyk inspiracji
8 lipca 2015 at 17:27Uwielbiam zakupy przez internet! Szybko sprawnie i praktycznie bez wychodzenia z domu 🙂
kashienka
12 lipca 2015 at 22:55Dokładnie tak! Jedyny minus – szybciej kasa z konta ucieka jak robię zakupy online 😉
Anonimowy
8 lipca 2015 at 20:52Szkoda ze w Polsce nie ma 🙁 kama
kashienka
12 lipca 2015 at 22:56Myślę, że to się szybko zmieni 🙂
www.fashionable.com.pl
9 lipca 2015 at 22:29Ciekawy ten portal:) mam nadzieję, że wejdzie do Polski:)
kashienka
12 lipca 2015 at 22:56Myślę, że niebawem 🙂
Anonimowy
10 lipca 2015 at 18:52Amazon UK wysyla do polski i bardzo czesto sa promocje okresowe na darmowa wysylke, lub powyzej pewnej kwoty jest darmowa:) wiec nie do konca "w polsce go nie ma". Ale niestety niektore produkty np pewne marki kosmetykow nie sa dostepne z wysylka poza UK
kashienka
12 lipca 2015 at 22:57No widzisz, zupełnie o tym nie wiedziałam! Dzięki za info. Fajnie, że jest możliwość darmowej wysyłki do PL 🙂
LIFE STYLERKA
10 lipca 2015 at 19:50Brzmi świetnie, ciekawe kiedy wejdzie do Polski. Takie internetowe zakupy, to ogromne ułatwienie. Jak na razie często kupuje na allegro, ponieważ oferują znacznie większy asortyment niż sklepy stacjonarne.
kashienka
12 lipca 2015 at 22:58Uwielbiałam Allegro gdy mieszkałam w Polsce – zarówno kupowanie jak i sprzedawanie 🙂
Anonimowy
10 lipca 2015 at 21:26Nie mam instagrama, ale super, ze wrzucasz tutaj te same fotki co na instagram po boku 🙂
kashienka
12 lipca 2015 at 22:58To jest taki specjalny gadżet, który automatycznie pokazuje najnowsze zdjęcia z mojego Instagrama 🙂
english-at-tea
11 lipca 2015 at 13:10Już mi się spodobał ten Amazon, mimo, że jeszcze nigdy nic nie zakupiłam na allegro ;))
kashienka
12 lipca 2015 at 22:59Naprawdę nigdy?:) Ja w Polsce mnóstwo rzeczy kupowałam na Allegro – uwielbiałam aukcje 😀
Fitnesanka
12 lipca 2015 at 18:24Ja bardzo lubię robić zakupy przez internet, przez oszczędność czasu. Też mam nadzieję że wejdzie do Polski 🙂
kashienka
12 lipca 2015 at 23:00Myślę, że tak – tutaj się świetnie rozwija, więc myślę, że będą rozszerzać działalność również na innej kraje 🙂
daywithcoffe
14 lipca 2015 at 18:18Też mam nadzieję, że Amazon zawita do Polski, bo przydałby się, oj przydał. Fajny post, bo do tej pory nie wiedziałam co i jak na tym Amazonie, dzięki 😉
kashienka
14 lipca 2015 at 18:27Cieszę się, że post okazał się przydatny 🙂
Polanka
17 lipca 2015 at 08:06Postanowiłam zakupić swego czasu Kindla. Okazało się, że na Amzonie są dużo niższe ceny niż na naszym rynku. Poszukałam, poczytałam i: najtańszy jest Amazon na rynek azjatycki – ale obawiałam się zagubienia paczki, następnie amerykański – o ile wysyłali do PL, to obawiałam się narzucenia cła. Stanęło więc na szukaniu po europejskich Amazonach i najtańszy okazał się ten w Niemczech. Niestety nie wysyłali do Polski, ale na szczęście mam tam znajomego, który przyjął paczkę i kilka dni później przywiózł mi ją do Poznania. Z ciekawostek: Kindle została wysłany do Niemiec z jednego z największych magazynów Amazona w Europie, który znajduje się… pod Poznaniem. Dokładnie 15km od mojego domu. Dlaczego więc nie wprowadzą wysyłki do Polski zwiększając na pewno znacznie zasięg swojego sklepu?!?!? Wciąż mnie to zastanawia…
kashienka
18 lipca 2015 at 17:08To jest dopiero parodia, że kindle przebył taką drogę będą zaledwie 15km od Ciebie 😀
Wierzę, że wysyłka do Polski jest tylko kwestią czasu, sądzę, że wiele osób w Polsce skorzystało by z zakupów na Amazonie.
BarteQ
20 września 2017 at 10:55Hej, dzisiaj trafiłem jakoś przez przypadek na Twojego bloga. Jest ciekawy. Mam bardzo dużo doświadczeń z zakupami w US a jednak znalazłem pare nowych informacji lub potwierdzenia tegoco już wiedziałem lub podejrzewałem. Znalazłem jednak jedna małą nieścisłość. Odnośnie podróbek na Amazonie. Moim zdaniem to się zaczyna robić plaga i jest ich coraz więcej. Pierwszy raz natrafiłem na nie przy zakupach butów Polo RL. Ewidentnie były podrobione co później doczytałem w komentarzach klientów do produktu. I tam radzę szukać info na ten temat.
Życzę powodzenia jako, od dzisiaj, wierny czytelnik i pozdrawiam
kashienka
2 października 2017 at 01:31Powiem szczerze, że nigdy się nie spotkałam z podróbkami na amazonie, ale fakt faktem kupuję niemal wyłącznie przez Amazon Prime i nigdy nie kupowałam żadnych butów/torebek itp. Ale dzięki za info – będę mieć to na pewno na uwadze przy następnych zakupach!