NAJCZĘŚCIEJ ZADAWANE PYTANIA NA TEMAT LEO, vol. 2 - Odkrywając Amerykę
PIESKIE ŻYCIE

NAJCZĘŚCIEJ ZADAWANE PYTANIA NA TEMAT LEO, vol. 2

Obiecałam Wam już ten wpis dawno temu, ale dość długo zajęło mi by zebrać kolejną garść pytań na temat Leo w jedną całość 😛 Jest to druga część pytań, pierwszą opublikowałam prawie rok temu i możecie przeczytać ją tutaj 🙂 Mam nadzieję, że wśród moich czytelników znajdzie się sporo #doglovers 😀 A teraz zapraszam na najczęściej zadawane pytania na temat Leo i moje odpowiedzi 🙂

Skąd ten piękny fotelik samochodowy dla Leo? 

To pytanie dostaję dosłownie ZA KAŻDYM RAZEM, gdy pokażę naszego psiaka w aucie! 😀 Fotelik kupiłam na eBayu, z wysyłką z  USA, ale tak naprawdę od razu po odpakowaniu wiedziałam, że to produkt chiński. Dlatego zamawiając drugą sztukę do samochodu w Polsce, poszukałam go już na AliExpress. Jeśli ktoś jest zainteresowany to link znajdziecie tutaj 🙂 UWAGA! Nie mam pojęcia jak jest z bezpieczeństwem psiaka podczas podróży w takim foteliku. Wydaje mi się, że w razie wypadku ten fotelik nie byłby jakimś dobrym zabezpieczeniem dla pupila, mimo że pies jest przypięty 🙁

Jakie tabletki na uspokojenie polecasz przed podróżą z psem samolotem?

Żadnych! Nie polecam podawania psu jakichkolwiek leków bez konsultacji z weterynarzem! Takie samodzielne dobieranie leku może niestety przynieść więcej szkody niż pożytku. Poza tym istnieje więcej metod na uspokojenie pupila przed podróżą samolotem i często tabletki nie są wcale koniecznie. Zajrzyjcie proszę do wpisu, jak przygotować psa do podróży samolotem, który znajdziecie tutaj.

Jak przyzwyczaiłaś Leo do noszenia psich ubranek? Mój pies za żadne skarby świata nie chce nosić nic na sobie, nawet w środku zimy.

Obawiam się, że w tej kwestii nie będę umiała pomóc. Leo nie nosi psich ubranek, bo na Florydzie zwyczajnie nie ma takiej potrzeby 😉 Większość “strojów” które można zobaczyć gdzieś na zdjęciach to puszorki do przypięcia smyczy. W tej chwili mamy taki w formie jeansowej kamizelki 😀 Poza sporadycznymi przypadkami tutaj, psie ubranka Leo nosił tylko podczas zimy w Polsce. A wtedy z kolei nie miał problemu z ich ubraniem, bo szybko wyczuł że jest mu w nich cieplej 😉

Jeśli Twój pies nie chce nosić czegoś na sobie, to może po prostu nie jest mu zimno? 🙂 Niektóre psy mają na zimę gęstszą sierść, która skutecznie chroni je przed zmarznięciem. Ja nie forsowałabym ubrania na siłę, jeśli tak bardzo nie chce – chyba, że na prawdę przy jakichś ekstremalnych temperaturach. A przyzwyczajanie zaczęłabym metodą małych kroków i nagradzaniem smaczkami – psy to bardzo lubią 🙂

Jakie łóżeczko polecasz dla małego szczeniaka?

Takie, które trudno pogryźć 😉 Wiele małych psiaków gryzie swoje legowiska, więc na początek unikałabym materiałów typu wiklina, która zdecydowanie będzie zachęcać szczeniaka do niszczycielskich aktów 😉 Polecam też legowiska, które można łatwo wyprać – czyli takie ze zdejmowanym pokrowcem, lub mieszczące się w pralce. Dotychczas nasze łóżeczka dla Leo kupowałam w TJmaxx i nie miałam z nimi żadnych problemów, aż właśnie do momentu prania. Dwa wyrka rozpruły się w pralce i wyleciało z nich wypełnienie 🙁 Podczas wakacji w Polsce będziemy natomiast testować całkiem nowe legowisko dla naszego psiaka, z polskiej firmy, więc na pewno wkrótce napiszę więcej na ten temat 🙂

Niebawem przeprowadzę się na Florydę z okolic Chicago i zastanawiam się nad przygarnięciem psiaka. Jak pieski radzą sobie w takim klimacie? 

Przez większą część roku jest naprawdę okay, a piękna pogoda nawet podczas kalendarzowej zimy zachęca do długich spacerów. Problem natomiast zaczyna się w maju, gdy na Florydzie witamy lato. Psy zdecydowanie szybciej męczą się podczas upałów i w tak dużej wilgotności. Mój Leo oprotestowuje wtedy dłuższe spacery i często w trakcie trasy robi w tył zwrot i chce wracać do domu 😉 Jedyne wyjście to spacery tylko wczesnym rankiem lub po zachodzie słońca, kiedy temperatury są jeszcze znośne. W ciągu dnia lepiej nie przebywać zbyt długo na słońcu, bo pies, podobnie jak człowiek, może dostać udaru słonecznego!

Oczywiście nie polecam też na Florydzie brać psiaka jednej z ras, które kochają śnieg i mróz. Alaskan czy Bernardyn będą czuły się zdecydowanie lepiej przy chłodniejszych temperaturach.

Co sądzisz o diecie wegetariańskiej/wegańskiej dla psa?

Nie popieram takiego pomysłu. Słyszałam wprawdzie o przypadkach psów będących na takiej diecie, które dożywały w zdrowiu wiele lat, ale ja sama nie zdecydowałabym się na takie karmienie pupila. Pomijając już oczywiste kwestie zapewnienia psu wszystkich potrzebnych mikroelementów, to równie kluczowa jest dla mnie kwestia, że… sam pies w życiu by takiej diety nie wybrał 😉 Ja mogę nie jeść mięsa, bo jest to mój świadomy wybór i decyzja, ale myślę, że niewiele psów mając do wyboru kawałek steaka i sałatkę, zdecydowałoby się na to drugie 😉 I ja to akceptuję. A ten mem mnie rozbawił swojego czasu 😉

*

Jak macie jeszcze jakieś “psie pytania” to koniecznie piszcie w komentarzach 🙂

You Might Also Like

No Comments

Leave a Reply