Grudzień, ostatni miesiąc 2018 roku, dobiega końca i czas na kilka migawek z tego okresu. Popijam sobie herbatę i przypominam sobie te grudniowe chwile, przeglądam zdjęcia na telefonie i wspominam zabawne momenty.. Grudzień powitałam pięknie, bo z moimi gośćmi spędziliśmy 1 grudnia w Universalu w Orlando. Nieco później był florydzki roadtrip, o których jeszcze Wam tutaj opowiem ;). Potem już pełen przygód lot do Polski (więcej tutaj) i kilka dni w rodzinnym domu, a dosłownie chwilę później – moja pierwsza wizyta w Monachium. Końcówka roku zdecydowanie spokojniejsza, spędzona w rodzinnym gronie w Polsce. Choć w minionym miesiącu pojawiło się również trochę smutnych momentów i łez, to w pamięci chcę zachować przede wszystkim te dobre chwile, których było przecież sporo <3 Gotowi na grudniowe migawki? 🙂
*
Universal to super miejsce na spędzenie pierwszego dnia grudnia <3
Namiastka Hollywood w Orlando 🙂
Gwiazdami trzeba się urodzić^^ Wraz z kochaną Anią z fashionable.com <3
A tutaj już początek naszego florydzkiego road tripa i zachód słońca w Fort Mayers, który przegapiliśmy o jakieś 5 minut 😀
Śniadanko w Miami na wypasie!
Z takimi widokami.. 🙂
Najmłodszy uczestnik wydaje się być zadowolony z wycieczki ^^
Miami Beach.. A więcej zdjęć zobaczycie tutaj 🙂
Dotarliśmy na sam koniec Florydy!
Piękne Key West… Już niebawem pokażę Wam więcej zdjęć z tego miejsca na blogu! Ja wróciłam stamtąd zauroczona 🙂
A Leo, gdy już zmęczył się chodzeniem zwiedzał Florydę w tej pozycji 😀 Wujek Kuba okazał się dla Maltańczyka najlepszą żywą “taksówką” na świecie :))))))
A tu już “mała” zmiana klimatu i Poznańskie Bejtlejem, czyli Jarmark Świąteczny w stolicy Wielkopolski 🙂
No i jarmark, na który chciałam się wybrać już od dawna – czyli Monachium <3
Migawki z grudniowej stolicy Bawarii <3
Mój pierwszy śnieg w tym roku! Po więcej zimowych zapraszam Was tutaj 🙂
Leo w pełnej gotowości na święta!
Tegoroczna produkcja pierniczków!
Oczekiwanie na Gwiazdora :)))
Nasz tegoroczny wigilijny stół 🙂
Świąteczne zdjęcie z rodzicami musi być 🙂
Bo najważniejsze by dostrzegać magię w drobnych, codziennych chwilach <3
A jak tam minął Wasz grudzień? 🙂 Mam nadzieję, że był udany!
6 komentarzy
kama
1 stycznia 2019 at 11:55Ale cudny ten jarmark w Monachium! <3 Napiszesz coś więcej o tym wyjeździe?
kashienka
1 stycznia 2019 at 22:58Pewnie, że tak 🙂
Weronika Ska
3 stycznia 2019 at 21:37Monachium jest piękne, tym bardziej gdy leży dużoo śniegu i wszystko jest już pięknie ozdobione. Piękne zdjęcia!
Pozdrawiam z Monachium, Weronika S.
kashienka
3 stycznia 2019 at 22:01Oj to prawda! Choć mnie się właściwie marzy by wrócić tam latem <3 Dziękuję
lovesummer
5 stycznia 2019 at 23:53Genialne zdjęcia *-*. Ładne stylizacje, piękne miejsca, klimatyczne pierniczki, stół wigilijny i uroczy piesek ;).
kashienka
6 stycznia 2019 at 00:05Awww.. dziękuję za tyle miłych słów <3