Mam dla Was przy sobocie świeżutki wpis. Taki naprawdę świeży, bo zdjęcia do niego zostały zrobione dziś popołudniu. Ostatnio więcej tu zdjęć niż literek, ale musicie mi to wybaczyć – pobyt w Polsce rządzi się swoimi prawami 😉 No i mam tutaj zdecydowanie więcej możliwości zdjęciowych! Dzisiejsze zdjęcia są autorstwa mojego taty, który w roli fotografa sprawdził się świetnie 🙂 A oprócz mojej letniej stylizacji pokażę Wam mój ukochany krajobraz. Wiejska sielanka w czystej postaci! Jeśli lubicie takie klimaty to zapraszam serdecznie! 🙂
*
Uwielbiam wieś. Czasem to sobie myślę, że chciałabym mieszkać na wsi. Bliskość natury, błoga cisza, świeże powietrze i cudowne widoki. Mój małżonek sprowadza mnie zwykle na ziemię i mówi, że przestałabym doceniać tę wiejską sielankę w momencie odkrycia, że w żadnej knajpie w pobliżu nie serwują latte macchiato na mleku migdałowym, a najbliższy salon kosmetyczny nie robi brazylijskiego bikini.. 😉 W każdym razie, gdy tylko jestem w Polsce, to bardzo chętnie spędzam czas na wsi. W tym namówiłam na to nawet Briana i spędziliśmy małe “wakacje pod gruszą”.
Najbardziej sielskie krajobrazy kocham oczywiście latem, gdy dojrzewa zboże. Nawet jazda samochodem przez okoliczne wioski jest dla mnie frajdą, gdy mogę podziwiać takie piękne widoki! Dziś, gdy wybieraliśmy się z rodzinką w plener, zaskoczyły nas ogromne chmury i krople deszczu na samochodowej szybie. Szczęśliwie udało nam się jednak ominąć największą nawałnicę! A na zdjęciach udało się załapać i te burzowe chmury i nieśmiałe promyki popołudniowego słońca^^
*
Bardzo lubię jeansowe ubrania, jednak jeans na Florydzie sprawdza się tylko zimą. Latem, na samą myśl o ubraniu jeansowych spodni dostaję potówek 😉 Szukam więc lżejszych alternatyw dla tradycyjnego, grubego jeansu. Jedną z nich jest właśnie ta letnia sukienka z Bonprix. Bawełniany materiał jest zaskakująco lekki i przewiewny, więc mogę cieszyć się jeansowym lookiem nawet w środku upalnego lata 🙂 Tym razem do sukienki dobrałam słomkowy kapelusz, plecioną torebkę oraz ulubione koturny ze słomkowym spodem. Dla mnie to połączenie wygląda całkiem fajnie, więc mam nadzieję, że dzisiejszy look przypadnie do gustu również i Wam 🙂
Poniższe zdjęcia zrobił, jak wspominałam już wcześniej, mój tata. To pierwsza sesja jego autorstwa na blogu, ale chyba nie ostatnia.. 😉
sukienka: Bonprix (zobaczcie też inne sukienki bonprix)
buty: Steve Madden
kapelusz, torebka i drewniane koraliki: no name
24 komentarze
Gosia
14 lipca 2018 at 22:22No tata niezle sb poradzil, ma oko ? fotki genialne, super klimaty ? moi dziadkowie od str taty pochodzili ze wsi – wakacje na wsi niezapomniane, do dzisiaj milo wspominam ?
kashienka
15 lipca 2018 at 14:02Ja też za dzieciaka spędzałam sporo czasu na wsi i bardzo to lubiłam 🙂 Dziękujemy wraz z tatą za przemiłe slowa <3
Paulina G Lifestyle
14 lipca 2018 at 23:10Ja również uwielbiam wieś i akurat gdyby tylko nie przeszkadzałaby mi w tym praca, nie miałabym nic przeciwko mieszkać na wsi ;D Nawet teraz zamiast w Barcelonie, mieszkam godzinę drogi od miasta. Z uwagi na spokój, typowo sielski klimat i kontakt z naturą- bez tego żyć nie mogę ! ;D
Twój tata robi fantastyczne zdjęcia ! <3 Fotograf z niego jak się patrzy! To naprawdę jego pierwsza sesja? Pogratuluj mu bardzo gorąco ! 😉
kashienka
15 lipca 2018 at 14:04Super rozwiązanie – mieszkasz w sielskim klimacie i do tego niedaleko Barcelony <3
Tak pierwsza - do tej pory cykał tylko zdjęcia na wakacjach rodzinnych itp 🙂 Ale widzę, że ma dobre oko 🙂 Dziękujemy za tak miłe słowa!
Ela
15 lipca 2018 at 00:17Rewelacyjne zdjęcia, wieś jest jednak urocza i taka sielska- anielska.
W tym anturażu wyglądasz cudownie!!!!
Tata jako fotograf sprawdził się doskonale 😉
kashienka
15 lipca 2018 at 14:10Dziękujemy za przemiłe słowa! <3
Bea
15 lipca 2018 at 09:34Tata ma prawdziwy talent! 🙂
kashienka
15 lipca 2018 at 14:28Przekażę mu na pewno Twoje słowa – ucieszy się na bank <3
ewa
15 lipca 2018 at 09:53wow jakie fotki!!!! dzisiaj zabieram męża na sesję!!!!! cudowne
kashienka
15 lipca 2018 at 14:28Koniecznie – korzystaj z tych pięknych widoków! I dzięki wielkie :*
Agnieszka
15 lipca 2018 at 14:01Wow, gratulacje dla Taty piękne zdjęcia, moim zdaniem przebiły sesję Shenskiej, a myślałam że jej nic nie przebije ?
kashienka
15 lipca 2018 at 14:29Dziękuję Agnieszko – mnie też bardzo spodobały się te zdjęcia – będzie co wspominać na Florydzie gdzie o takich widokach to mogę pomarzyć.. 😉
Ilona
15 lipca 2018 at 14:40Modelka jak zawsze pięknie, a tata w roli fotografa poradził sobie doskonale bo zdjęcia są rewelacyjne!! 🙂
kashienka
16 lipca 2018 at 20:09W takim razie oboje dziękuję za takie ciepłe słowa <3
Asix
15 lipca 2018 at 20:35jesteś w ciąży Kasiu?:)
kashienka
16 lipca 2018 at 20:10Zacytuję klasyka “Nie, po prostu jestem gruba” 😀
Agnieszka
17 lipca 2018 at 12:36Gdzie tu widać ciążowy brzuszek? I co to za brak kultury?
kashienka
20 lipca 2018 at 14:17Autorka komentarza nie odpisuje, więc odpisuję ja 😉 No niestety, takt to dla niektórych pojęcie zupełnie obce – ale spokojnie przyzwyczaiłam już się 🙂 Od ślubie takie pytania dostaję kilka razy w miesiącu.
reni
15 lipca 2018 at 21:10A slyszalas moze kiedys o tej polskiej wiosce?https://duze-podroze.pl/czy-to-jest-najpiekniejsza-polska-wies-malowane-zalipie/?bp
kashienka
16 lipca 2018 at 20:12Nie słyszałam! Ale czad <3 od tej chwili chciałabym tam bardzo pojechać 🙂
Olgietta
15 lipca 2018 at 22:29tata chyba ma ukryty talent, zdjęcia są rewelacyjne! no a modelka najlepsza.. świetna sesja!
kashienka
16 lipca 2018 at 20:13Tata sprawdził się świetnie w roli fotografa, to fakt 🙂 Dziękujemy za przemiłe słowa :*
Karolina
19 lipca 2018 at 11:22Tata się spisał, zachwycasz 🙂
kashienka
20 lipca 2018 at 14:12Awww, dziękujemy <3