Aż trudno mi w to uwierzyć, ale maj już za nami. Z jednej strony czuję jakby to było maksymalnie pięć dni, a z drugiej naprawdę sporo się działo w tym maju! Udało mi się między innymi zaliczyć wycieczkę do nowego miejsca, spełnić jedno z długoletnich marzeń, a także spędzić super weekend z moim kolejnym gościem <3 Dopiero końcówka miesiąca dała mi się we znaki, ale ten temat poruszę już w kolejnym poście. W drugiej połowie maja zawitała do nas pora deszczowa, która normalnie przypada na lipiec i sierpień. Nie przepadam za tak częstym deszczem, no ale co zrobić? 😉 Zapraszam Was na majowe migawki!
*
Pakujemy Leo w teczkę i jedziemy na wycieczkę 😉
Floryda z lotu ptaka!
Wiosna w Cincinnati <3
Migawki z miasta..
Kto jeszcze kocha tulipany?
Mój mały towarzysz podróży <3
Najlepszy zakup miesiąca i florydzka podróbka bzu (kruszy się strasznie i nie pachnie tak pięknie!)
Wieczorne spacery po okolicy…
Tropikalna ja w Ybor City – kubańskiej dzielnicy Tampy <3
Ałć! Żartuję, wcale nie bolało 😉 Więcej o moim tatuażu przeczytacie tutaj.
Przydomowe kwiatki 🙂
Randez-vous we włoskiej knajpce 🙂
Jakie prawdziwe są te słowa!
Różowa ja.
A tutaj majowe palemki.. 😉
Ktoś tu jest wyraźnie znudzony pozowaniem… 😉
3 minuty na plaży w Clearwater Beach, ale foto musiało być <3
Mimo naszego wiernego kibicowania drużyna hokejowa Tampa Bay Lightining odpadła z gry.. 🙁
Kiki w Tampie na długi weekend <3
Clearwater <3
I pomyśleć, że kiedyś kot na smyczy wzbudzał sensację… 😉
Chwila szczerości na pocztówce: Przyjedź na Florydę, żarcie jest super.. 😉
Znów tropikalna ja, tym razem w obiektywie Kiki <3 (po więcej zdjęć zapraszam tutaj)
A jak tam minął Wasz maj? :*
4 komentarze
Bea
1 czerwca 2018 at 19:19Pocztówka wymiata 😀
kashienka
6 czerwca 2018 at 05:53Sama prawda! 😀
kama
4 czerwca 2018 at 19:45Zapisuje sobie te słowa, warte zapamiętania! Piękny miałaś maj, mój też był wyjątkowo udany 🙂
kashienka
6 czerwca 2018 at 05:53Bardzo mnie to cieszy 🙂 A cytat zapisuj śmiało, uważam że te słowa są niezwykle istotne!