Wspominałam Wam pewnie nie raz, że Włochy to jedno z moich ulubionych państw na świecie. Kocham ten kraj przede wszystkim za niepowtarzalną atmosferę, przepiękne widoki oraz pyszne jedzenie. Ostatnio udzieliłam Wam praktycznych wskazówek na temat wyjazdu do Wenecji (czytaj tutaj), a w dzisiejszym poście chciałabym się skupić na wspominkach z mojego ulubionego regionu Włoch – czyli Toskanii 🙂 Jeśli macie ochotę w ten jesienny poniedziałek przenieść się na chwilę do tego malowniczego miejsca – zapraszam serdecznie do czytania!
*
Moja fascynacja tym regionem Włoch zaczęła się prawdopodobnie w momencie obejrzenia po raz pierwszy filmu “Pod Słońcem Toskanii” 🙂 Fabuła tego filmu była ciekawa, ale to, co urzekło mnie najbardziej podczas oglądania, to przepiękne krajobrazy i urocza sielskość tej części Italii. Postanowiłam sobie wtedy, że koniecznie muszę zobaczyć te widoki i poczuć niezwykłą atmosferę tego miejsca na żywo. Moje marzenie udało się zrealizować kilka lat później, w 2015 roku. Podczas naszej Wielkiej Włoskiej Wyprawy odwiedzenie Toskanii było jednym z ważniejszych punktów naszego planu podróży. Toskańskie krajobrazy, które należą do najpiękniejszych na całym świecie, niesamowicie nas urzekły i zanim jeszcze ruszyliśmy dalej na południe, postanowiliśmy, że do Toskanii na pewno jeszcze wrócimy.
O TOSKANII SŁÓW KILKA
Toskania znajduje się w środkowych Włoszech i rozciąga się od Apeninów do Morza Tyrreńskiego. Stolicą tej prowincji jest Florencja, aczkolwiek równie znana za sprawą Krzywej Wieży jest również Piza. Toskania nazywana jest krainą wina i oliwy, za sprawą niezliczonych winnic i znanego na cały świat toskańskiego wina oraz uprawy drzew oliwnych i wytwarzania oliwy z oliwek. Toskania jest uznawana przez wielu za symbol włoskości. Łagodny klimat, długo trwający sezon turystyczny, piękne zabytki i przede wszystkim malownicze krajobrazy przyciągają do Toskanii turystów z całego świata.
PODRÓŻ PO TOSKAŃSKICH DROGACH
Ogromnie cieszę się, że mieliśmy okazję pojeździć trochę samochodem po Toskanii. Wiele byśmy stracili gdybyśmy ograniczyli się tylko do przylotu samolotem do Florencji, Pizy czy Sieny. To właśnie podróż samochodem przez ten ten region zrobiła na nas największe wrażenie. Nie zliczę ile razy w ciągu naszej jazdy prosiłam Briana, by zatrzymał samochód, bo właśnie zobaczyłam Napiękniejszy-Widok-Na-Świecie 😉 Sęk w tym, że za takie malownicze krajobrazy czekały prawie za każdym zakrętem! Dzięki temu, że przemieszczaliśmy się autem, mieliśmy okazję nie tylko zobaczyć najważniejsze zabytki dużych miast, ale i zajrzeć do małych i przeuroczych toskańskich miasteczek.
CZAR MAŁYCH MIASTECZEK W TOSKANII
Na pierwszy rzut oka wiele z nich prezentuje się bardzo podobnie – urokliwe miasteczka z kamienia, idealnie wkomponowane w lokalny krajobraz. Charakterystyczne są kręte i strome uliczki, plac z kościołem na samej górze mieściny oraz zamki na wzgórzach. Domy są zwykle utrzymane w podobnej kolorystyce, z zielonynu okiennicami dodającymi im dodatkowego uroku. Z placu albo dzwonnicy kościoła zwykle rozciąga się najpiękniejszy widok na miasteczko oraz jego okolice. Dwa z miasteczek, które odwiedziliśmy podczas naszej podróży wywarły na nas największe wrażenie. Było to San Gimignano i Montepulciano.
DEGUSTACJA WINA
Być w Toskanii i nie spróbować toskańskiego wina to jak być w Rzymie i nie zobaczyć Papieża 😉 Oczywiście żartuję, przecież nie każdy musi lubić ten trunek, jednak wybranie się na degustację toskańskich win to naprawdę świetna opcja podczas pobytu w tym regionie. Najbardziej znanym lokalnym winem jest chyba Chianti, którego nazwa wywodzi się od toskańskich wzgórz o tej samej nazwie. Jest to wino wytrwane, intensywnie czerwone, w zasadzie w kolorze rubinu, z lekką nutą zapachu fiołków. Równie znane jest Brunello di Montalcino. To aromatyczne wino z nutami owoców leśnych, czekolady, cynamonu a nawet tytoniu.
Pomimo, że sama nie jestem fanką czerwonych i dość ciężkich w smaku win, które są najbardziej charakterystyczne dla Toskanii, to sama możliwość ich degustacji w knajpce w antycznym Montepulciano była dla mnie sporym przeżyciem. Wina podawane były przez sommeliera z ogromną wiedzą na temat różnych gatunków tego trunku wraz z regionalnymi ciekawostkami oraz anegdotami. Jednego nie zapomnę do końca życia – miny tego człowieka, po tym jak Brian po przetestowaniu chyba ośmiu różnych gatunków wina, zapytał: “A jakieś piwo to też tutaj podajecie?” 😉
CHWILA RELAKSU PODCZAS WYPRAWY
Plan naszej Wielkiej Włoskiej Wyprawy był bardzo ambitny. Zrobiliśmy sobie listę miejsc, które koniecznie chcemy odwiedzić i staraliśmy się jej trzymać. Mnóstwo zwiedzania i często ponad 15 km dziennie w nogach sprawiało, że niejednokrotnie wieczorami padaliśmy jak muchy 😉 Kilka dni spędzonych w Toskanii dało nam szansę na trochę oddechu od intensywnego tempa naszej podróży. Owszem, nadal aktywnie spędzaliśmy czas zaglądając w kolejne miejsca warte odwiedzenia, ale znaleźliśmy także czas na chwilę relaksu. Niespieszne śniadania na tarasie z widokiem na uprawy oliwek, chwile błogiego lenistwa w strefie SPA hotelu, w którym się zatrzymaliśmy, a także wygrzewanie się w promieniach toskańskiego słońca – czy można chcieć czegoś więcej? 🙂
*
Byliście kiedyś w Toskanii? Jakie wrażenie wywarła na Was ta kraina? Co wspominacie najbardziej? A może toskańska podróż dopiero przed Wami? Podzielcie się swoimi wspomnieniami / planami w komentarzach <3
24 komentarze
Aleksandra
20 listopada 2017 at 23:43Post jak dla mnie pisany, ponieważ na wiosnę planuję kolejny wypad do Toskanii i tym razem mam zamiar zwiedzić ją w zdłóż i wszerz!
Pozdrawiam i dzięki za wskazówki.
Ola z http://www.inspireyourlifenow.blogspot.com
kashienka
5 grudnia 2017 at 04:39Super pomysł <3 Mam nadzieję, że do tego czasu uda mi się napisać post z praktycznymi wskazówkami dotyczącymi wypadu do Toskanii, a Ty skorzystasz z niego choć odrobinę :))))
Aleksandra
21 listopada 2017 at 01:09Toskania to jedno z moich największych marzeń 🙂
Mam nadzieje, że wkrótce sie spełni.
Pozdrawiam!
kashienka
5 grudnia 2017 at 04:39Tego Ci życzę z Całego serca <3
Ada
21 listopada 2017 at 01:10Piękne miejsca pełne historii i przyrody. Od zawsze chciałem tam pojechać.
kashienka
5 grudnia 2017 at 04:40Mam nadzieję, że wkrótce uda Ci się zobaczyć piękną Toskanię <3
Agnieszka
21 listopada 2017 at 07:44My byliśmy we Włoszech raz, podczas naszej samochodowej wyprawy po Europie. I niestety, ale chciałam jak najszybciej stamtąd wyjechać. Ani jedzenie mi nie smakowało (może kiepsko trafiliśmy), brudno na ulicach, w restauracjach też nie zaciekawie, i bardzo bardzo drogo. Generalnie, więcej do Włoch wracać nie zamierzamy. Moje serce za to skradła Szwajcaria, gdy przemierzaliśmy te zapierające dech w piersiach krajobrazy, a w radio akurat nadawała stacja z muzyką klasyczną:)
kashienka
5 grudnia 2017 at 04:41Przykro mi, że Włochy Was nie oczarowały, ale wiadomo, nie wszystkim musi się tam podobać.
W Szwarcarii nie byliśmy, ale to państwo jest zdecydowanie na naszej bucket list :))))))
Paulina G Lifestyle
21 listopada 2017 at 08:11Miałam tak samo! Tyle że przeczytałam tą książkę i wyobraźnia zadziałała z podwójną siłą. Z pewnością chciałabym zobaczyć Toskanię, jest przepiękna! <3
kashienka
5 grudnia 2017 at 04:43Książka “Pod Słońcem Toskanii”?! Nie wiedziałam, że jest ale teraz muszę ją przeczytać, koniecznie! A Toskanię baaaardzo polecam! 🙂
booklicity
21 listopada 2017 at 11:54Jak ja Ci zazdroszczę <3 Ja podobnie jak ty zakochałam się w Toskanii za sprawa filmu "Pod słońcem Toskanii" który uwielbiam, nigdy nie mogę się napatrzeć na te widoki. Mam nadzieję że keidyś uda mi się zorganizować taki wypad do Włoch 🙂
kashienka
5 grudnia 2017 at 04:44Ten film oczarował chyba wiele osób <3 Jest cudny! Życzę Ci zobaczenia tych pięknych widoków na żywo :)))
Socjopatka
22 listopada 2017 at 13:12Najlepiej! Najpiękniej! Ta dekustacja wina kusi niesamowicie. 🙂
kashienka
5 grudnia 2017 at 04:45Oj kusi, kusi^^ Świetna sprawa 🙂
Ania
22 listopada 2017 at 17:33Zdjęcia są cudowne 🙂 Wspaniała wycieczka 🙂
kashienka
5 grudnia 2017 at 04:45Dziękuję ślicznie! 🙂
Dreamer
22 listopada 2017 at 22:49Jak tam pięknie <3 Zazdroszczę wyjazdu.
kashienka
5 grudnia 2017 at 04:45Było cudownie, chciałabym tam kiedyś wrócić <3
kama
27 listopada 2017 at 21:25Toskania i Prowansja <3 Moje dwa ulubione miejsca w Europie!
kashienka
5 grudnia 2017 at 04:46Co do Toskanii to zgadzam się w 100%, a Prowansja wciąż przede mną 🙂
DaisyLine
28 listopada 2017 at 19:26Toskania jest cudowna, kocham Włochy! O włoskiej kuchni i kawie chyba nie muszę wspominać 😉 Piękne zdjęcia!
kashienka
5 grudnia 2017 at 04:47Ja również jestem wielką fanką tego kraju :))))) Dziękuję Kochana <3
Kasia
8 grudnia 2017 at 20:04Toskania to moje wielkie marzenie. Zazdroszczę. Byłam w Rzymie na Capri, w Neapolu, Tivoli i Sorrento. Włochy to dosłownie Raj na Ziemi. Wspaniałe jedzenie, kultura, zabytki. Niesamowity kraj. Super zdjęcia Kasiu 🙂
kashienka
12 grudnia 2017 at 16:39Ja też jestem zakochana we Włoszech:) Byłam dwa razy jako dziecko i raz zrobiliśmy sobie włoski road trip z Brianem. Ale wrócę tam na pewno, bo zostało mi się jeszcze kilka pięknych miejsc do zobaczenia <3