NOWY ROK - Odkrywając Amerykę
NA KAŻDY TEMAT

NOWY ROK

Nie będę powtarzać się, że czas leci jak oszalały, bo mówię o tym, w co drugim podsumowaniu miesiąca 😉 Ale wydaje się, że zaledwie wczoraj  kieliszkami szampana witaliśmy rok 2016, a tu już huczne powitanie kolejnego roku. Tym samym blogowi Odkrywając Amerykę i mojemu profilowi na Instagramie stuknęły dokładnie trzy lata! Gdyby ktoś powiedział, mi trzy lata temu, że bloga będzie czytać tyle osób, a moje zdjęcia na Instagramie będą śledzone przez takie grono, to zapewne bym się wymownym gestem popukała w czoło 🙂 A jednak! To cudowne, że lubicie tu zaglądać, że czytacie, zostawiacie komentarze, dyskutujecie i ślecie e-maile 🙂 Niesamowicie cieszy mnie Wasz odzew na to, co robię. Dziękuję <3

Podsumowanie roku 2016

Nigdy nie byłam dobra w podsumowaniach, więc i tym razem się nie popiszę 😉 Statystyki i liczby to kompletnie nie moja bajka! Powiem tylko, że rok 2016 był dla mnie, bez dwóch zdań, cudowny 🙂 Działo się wiele, ale zdecydowanie wydarzeniem roku był nasz czerwcowy ślub, który przyćmił wszystko inne! Nie tylko dla nas było to wydarzenie roku – Wy również lubicie czytać na ten temat! Zarówno na blogu jak na Instagramie największą popularnością cieszyły się posty i zdjęcia ślubne (do poczytania zapraszam tutaj).

image7

Ponadto, otrzymana wiza która sprawiła, że po półrocznym pobycie w Polsce mogłam wrócić do USA, kilka cudnych wyjazdów m.in Londyn, trzykrotnie Floryda, Nevada, Północna Karolina, Kentucky, Tennessee, Indiana a na sam koniec roku Puerto Rico, tysiące drobnych chwil i wspaniałych momentów a także Zielona Karta otrzymana dokładnie dzień przed świętami. Oczywiście było też nieco stresów oraz nerwów, ale generalnie dobre wydarzenia zdecydowanie przyćmiły te gorsze chwile. Jeśli chcecie zobaczyć jak wyglądały poszczególne miesiące w 2016, znajdziecie je w zdjęciowych podsumowaniach miesiąca (kliknij tutaj)

img_4705

Z każdym rokiem bardziej doceniam to, że jestem “urodzona pod szczęśliwą gwiazdą” (mój mąż mówi, że w czepku, bo bardzo mu się podoba ten polski idiom:)). Cieszę się życiem, realizuję mniejsze i większe marzenia, kocham i jestem kochana! Czy trzeba czegoś więcej? Chyba tylko zdrowia! 🙂 Będę także przeszczęśliwa, jeśli nowy rok będzie równie udany jak jego poprzednik. Podchodzę do niego z wielkim entuzjazmem i radością!

img_4706

Postanowienia na rok 2017

Wiele osób twierdzi, że postanowienia noworoczne są kompletnie bez sensu, że jeśli ma się coś zacząć to nie trzeba konkretnej daty. Ja widzę to w zupełnie inny sposób. Dla mnie każdy Nowy Rok to 365 czystych niezapisanych kartek – tylko od nas samych samych zależy jak i w jaki sposób je zapiszemy 🙂 I dlatego zawsze na początku nowego roku wyznaczam sobie jakieś cele, które chciałabym zrealizować w kolejnych dwunastu miesiącach.

Oczywiście nie myślę o jakiś całkiem zwariowanych zmianach i nie ogłaszam “Nowy Rok – nowa ja” planując, że w swoim życiu zmienię absolutnie wszystko 😉 Wystarczy mi kilka zapisanych w nowym notesie postanowień, w którym uwzględniam nad czym w swoim życiu chciałabym popracować i jakie nowe marzenia spełnić. Czasami jest to zabranie się za coś, co odkładałam już długo, czasem zachęta do podjęcia nowego wyzwania, czasem chęć nauczenia się czegoś nowego. Lubię potem pod koniec roku przejrzeć moje noworoczne zapiski i zobaczyć ile udało mi się zrealizować.

Najważniejszym jednak moim postanowieniem (ważniejszym niż 5 kg mniej na wadze i regularne bieganie) jest jak zwykle to by być szczęśliwą, czerpać z życia pełnymi garściami i być dobrym człowiekiem. Tego życzę również i Wam na ten Nowy, piękny Rok. Wykorzystajcie go dobrze <3

A Wy, jak podsumowalibyście swój rok 2016? Czy macie jakieś oczekiwania i postanowienia odnośnie Nowego Roku? Podzielcie się nimi w komentarzach! 🙂

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

You Might Also Like

22 komentarze

  • Reply
    Joanna Marek-Blukacz
    5 stycznia 2017 at 21:04

    Ja juz przestalam robic noworoczne postanowienia, gdyz nie byly realizowane. Podoba mi sie to co napisalas ” by być szczęśliwą, czerpać z życia pełnymi garściami i być dobrym człowiekiem” i to jest chyba najwazniejsze. 😉

    • Reply
      kashienka
      12 stycznia 2017 at 17:24

      Ja nadal robię, bo zawsze mnie to motywuje do osiągnięcia celów, ale oczywiście jak któregoś podpunktu nie uda mi się zrealizować to nie robię z tego powodu tragedii 😉 Tak, uważam, że to jest ważniejsze niż wszystko inne <3

  • Reply
    Justyna Wiśniewska
    5 stycznia 2017 at 21:07

    Ja bym się bała że papuga mi pazury wbije 😉

    • Reply
      kashienka
      12 stycznia 2017 at 17:25

      Była bardzo delikatna i wyszłam z tego bez zadrapania 😀

  • Reply
    Karolina
    5 stycznia 2017 at 21:15

    2016 rok? Wzloty i upadki, ale chyba odpowiednie jest stwierdzenie – nie ma tego złego co by na dobre wyszło. A nawiązując do twego cytatu – by być szczęśliwą, czerpać z życia pełnymi garściami i być dobrym człowiekiem. Do tego zastosuje się w 2017 roku. Wprowadzając w życie spełnianie marzeń – Erasmus w Pradze (2018), a potem Disneyland, który wiem, że kiedyś zobaczę 😀 W końcu marzenia są do spełnienia.

    • Reply
      kashienka
      12 stycznia 2017 at 17:27

      Nic nie dzieje się bez przyczyny, wiec na pewno i te upadki były potrzebne. Super marzenia i jak najbardziej do spełnienia <3 My wybieramy się do Pragi w tym roku i już nie mogę się doczekać by zobaczyć ponownie to piękne miasto!

  • Reply
    mika
    5 stycznia 2017 at 21:57

    A dla mnie ten rok był beznadziejny i nie chce do niego wracac nawet myślami :(((

    • Reply
      kashienka
      12 stycznia 2017 at 17:28

      To życzę Ci Miko, by 2017 był duuuużo lepszy i przyniósł wiele pięknych chwil!

  • Reply
    Paulina
    6 stycznia 2017 at 03:05

    Uwielbiam zdjęcia z Twoich wyjazdów! W ogóle Twoje zdjęcia lubię- zawsze jest w nich jakaś taka dobra, poyztywna i spokojna aura.

    • Reply
      kashienka
      12 stycznia 2017 at 17:29

      Nawet nie wiesz ile znaczy taki komplement dla fotografki-amatorki, ale uwielbiającej pstrykać zdjęcia <3

  • Reply
    Kornelia
    6 stycznia 2017 at 10:54

    Piekne zdjecie i wydaje sie ze mialas naprawde cudowny rok, a ten slub to juz bajka!!!
    Oby 2017 byl taki sam a nawet lepszy!

    Zapraszam Cie rowniez na mojego bloga lifestylowego, gdzzie opisuje swoj pobyt w USA, studia i zycie w Londynie oraz/lub przede wszystkim zamieszczam cene porady dla mlodych ludzi w tematyce pracy, np jak napisac dobre CV, jak znalezc dobry staz i tym podobne.

    Zapraszam
    http://www.misstwentysomething.com

    Kornelia!

    • Reply
      kashienka
      12 stycznia 2017 at 17:30

      Był naprawdę cudowny – nie mogę zaprzeczyć 🙂
      No i postaram się odwiedzić Twojego bloga!

  • Reply
    Paulina G Lifestyle
    6 stycznia 2017 at 12:02

    Promieniejesz, więc widać, że rok 2016 był udany. Wszystkiego najlepszego w tym roku!
    Moje postanowienie na Nowy Rok to przede wszystkim zarażać uśmiechem i optymizmem, czerpać radość z życia ! 😉

    • Reply
      kashienka
      12 stycznia 2017 at 17:31

      To prawda, był mega udany! Super postanowienie – takie są najlepsze <3

  • Reply
    Julia
    6 stycznia 2017 at 15:12

    2016 był u mnie zdecydowanie jednym z lepszych lat, wydarzyło się wiele dobrego i naprawdę, czasem chciałabym się cofnąć w czasie np do wiosny 2016 i jeszcze raz przeżyć te wszystkie momenty. Trochę rzeczy popsuło się w listopadzie, aczkolwiek jak to ktoś wyżej napisał nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło i ja już czuję, że pewne przykre zdarzenie zaczyna mi wychodzić na dobre, a także, że dzięki niemu nauczyłam się kolejnej ważnej rzeczy o życiu! Ogólnie patrząc z iloma wypowiedziami w internecie się spotkałam o tym, jaki dla wszystkich 2016 był złym rokiem cieszy mnie każde pozytywne podsumowanie roku, w tym twoje, jak i czytelników wyżej!
    Moje postanowienie na 2017 będzie chyba takie samo, jak na 2016 i z tego co widzę takie jak twoje – być szczęśliwą!

    • Reply
      kashienka
      12 stycznia 2017 at 17:34

      Super, że widzisz, że nawet niezbyt dobre momenty w konsekwencji zaczynają wychodzić na dobre. Niektórzy ludzie kompletnie tego nie dostrzegają.
      Ja też spotkałam się z wieloma negatywnymi opiniami na temat roku 2016, ale dla mnie był on bardzo pozytywny i nie miałam, żadnych powodów do narzekań.
      Postanowienie bycia szczęśliwą jest super – myślę, że to najważniejsze w życiu! 🙂

  • Reply
    kama
    9 stycznia 2017 at 17:39

    Skąd ta sukienka w paski na zdjęciu z papugą? Jest piękna!

    • Reply
      kashienka
      12 stycznia 2017 at 17:41

      To tunika:) Jest Zary i ma chyba z 5 lat! Uwielbiam ją i biorę ze sobą na każde wakacje 😉

  • Reply
    Marta
    11 stycznia 2017 at 15:41

    Baaardzo zazdroszczę wszystkich wyjazdów <3
    pozdrawiam

    • Reply
      kashienka
      12 stycznia 2017 at 17:36

      Rok 2016 obfitował w wyjazdy, to prawda! Ale u mnie już od 2014 roku taki nieco podróżniczy tryb życia – uwielbiam to i mam wielką nadzieję, że 2017 nie będzie pod tym względem ani trochę gorszy! 🙂

  • Reply
    LIFESTYLERKA - blog o dietetyce i zdrowym stylu życia
    13 stycznia 2017 at 14:36

    Bardzo podoba mi się Twoje postanowienie. Kiedy jest się szczęśliwym i dobrym, a także dodatkowo zdrowym, to wszystko inne samo się układa. Mi sie wydaje, że bardzo ważny jest właśnie optymizm dnia codziennego i niezamartwianie się jakimiś głupotami. Jeśli chodzi o 2017 rok, to mam sporo planów, głównie zawodowo – rozwojowych i mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli:). A Tobie Kasiu życzę z całego serca spełnienia Twoich postanowień:).

    • Reply
      kashienka
      17 stycznia 2017 at 23:29

      Dokładnie tak, optymizm codziennego dnia to podstawa <3
      Dziękuję i Tobie życzę tego samego - spełnienia marzeń i postanowień w każdej dziedzinie! 🙂

    Leave a Reply