SIERPIEŃ W OBIEKTYWIE - Odkrywając Amerykę
MIESIĄC W OBIEKTYWIE

SIERPIEŃ W OBIEKTYWIE

Właśnie zauważyłam, że sierpień mój pierwszy miesiąc w Stanach bez podróży! Nuda, Panie.. 😉 A tak poważnie to człowiek się szybko przyzwyczaja do dobrego i brakuje mi już jakiegoś wyjazdu – może wkrótce?
Sierpień zaczął się do mocnych postanowień pracy nad sobą 😉

 

Jak zdrowe odżywianie to dużo zieleninki..
…ulubiony łosoś..

 

 i coś na wzmocnienie, koktajle.. 😉

 

A jak trening to biegi..

 

Albo crossfit.
(Nadal klnę na czym świat stoi robiąc 100 brzuszków z piłką lekarską, albo 50 przysiadów z obciążeniem.. ale przestałam już mówić trenerowi, że to był mój ostatni raz;))

 

 Wieczory z książką też się zdarzały, choć jednak nie tak ambitnie jak założyłam.

 

Tylko z oszczędzaniem to tradycyjnie klapa. Ale w sumie kogo to dziwi? 😀
*
Ale żeby nie było, że tylko ciężko pracuje, chwile wytchnienia i rozrywki też się zdarzały..
np. nad basenem

 

 Albo nad “naszą rzeką” czyli Chattahoochee po raz kolejny..

 

albo w ZOO..
albo nad ulubionym jeziorkiem Lanier

 

lub też zajmują się czymś kreatywnym..

 

albo propagowaniem polskiej kuchni w Ameryce..

 

 albo “sesyjkami” w wodzie..

 

z pozą na Małą Syrenkę.. 😉

 

albo po prostu spacerami po okolicy.

 

a jakby wyzwań było mało to w zeszłym tygodniu zaczęłam nowy, miesięczny plan żywieniowy o nazwie whole30.
Mieszkanie z ludźmi mającymi świra na punkcie zdrowego odżywania chyba na zawsze odbije się w mojej psychice.. ;)))

You Might Also Like

8 komentarzy

  • Reply
    Karolina
    3 września 2014 at 03:15

    Super ten napis lovee sama chce Robic taki tylko ze sztucznymi kwiatami w środku)

    • Reply
      kashienka
      17 września 2014 at 01:52

      Dziękuję! Ale jak to, ze sztucznymi kwiatami w środku? A z jakiego tworzywa? Zaciekawiłaś mnie.. 🙂

  • Reply
    Anonimowy
    4 września 2014 at 16:13

    Gołąbki wyszły ci ślicznie!!!!!!!!

    • Reply
      kashienka
      17 września 2014 at 01:53

      Dziękuję 🙂 I smakowały prawie jak te babcine!

  • Reply
    Pequeninha Doçura
    13 września 2014 at 21:47

    Łososia uwielbiam… i też ostatnio żyję na zielonych koktajlach 🙂 lubię to, że jest z czego wybierać w dziale warzywno-owocowym. Może masz jakiś ulubiony przepis na koktajl? Zawsze mnie to ciekawi.

    • Reply
      kashienka
      17 września 2014 at 02:00

      Koktajle i smoothie uwielbiam, jednak ostatnio trochę przystopowałam, bo zauważyłam, że po ograniczaniu cukrów zaczęłam je zastępować właśnie mnóstwem owoców w smoothie. Też, słodkie, nie? 😉
      Moje ulubione koktajle są owocowe! Praktycznie za każdym razem tworzę coś innego, ale bardzo smakuje mi smoothie z pomarańczy, banana, ananasa, brzoskwini i arbuza. Natomiast jak chcę trochę zdrowszy (i mniej kaloryczny) napój to sięgam po smoothie z zielonej herbaty, szpinaku, połówki awokado i kiwi 🙂

  • Reply
    Anonimowy
    16 września 2014 at 18:52

    Z czego ta sałatka na ostatnim zdjęciu? 🙂

    • Reply
      kashienka
      17 września 2014 at 02:01

      Mix sałat, trzy kolory papryki, zielony ogórek, oliwki 🙂 No i ocet balsamiczny

    Leave a Reply