Startuję z cyklem popularnym na wielu blogach, a mianowicie pokazywaniem mojego miesiąca w obrazkach 🙂 Myślę, że będzie to świetna pamiątka głównie dla mnie, a może i mojej małe grupce czytelników także się taki cykl spodoba? Dzisiaj ostatni polski miesiąc, czyli styczeń w obiektywie… Zapraszam na migawki z tego miesiąca!
*
Polska zima, która miała mnie w tym sezonie ominąć – nie ominęła.. 😉
Czytam, czytam i wciąż ciężko mi uwierzyć.. 🙂
Piękny zachód słońca widziany z okna pociągu <3
To był zdecydowanie najbardziej udany prezent gwiazdkowy ^^
Największy dylemat pakowania – buty!
Słodki prezent, który będę nosić przy sobie <3
Krótki kurs cukiernika czyli jak z tego…
…wyczarować to!
Trochę polskich słodyczy na osłodę..
I na koniec mój ulubieniec, Maksiulek, który w poniedziałek zapewne urządzi mojej rodzince jesień średniowiecza z tęsknoty za swoją ukochaną panią… 😉
No Comments